Udało się, postanowienie zostało zrealizowane!
Obiecałam sobie, że z
okazji ukończenia przez Julka 6 miesiąca założę bloga.
W kilku słowach: jestem szczęśliwą mamą 6-miesięcznego Julka oraz żoną
"programisty" (to słowo niesie wiele znaczeń,pozytywnych oczywiście, ale
o tym innym razem). Przeciwieństwa się przyciągają i uzupełniają.
On-ułożony, pełen spokoju, czas dla Niego to pojęcie względne, Ja-
wrażliwiec, wulkan energii,"Matka Polka" - kobieta orkiestra (piorę,
gotuję, prasuję, sprzątam, umiem naprawić kran i wiem gdzie wlewa się
płyn do chłodnicy;) nie wspomnę już o płynie do spryskiwacza....)
Dlaczego blog? Bo chcę pisać o tym co na co dzień otacza mnie w
Wiśniowym Świecie Mamy.
Ten świat to nie tylko Dziecko i to co jest z nim związane, ale również
"Matka Polka" - po godzinach;), czyli czas na relaks;) i wiele innych
ciekawych tematów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz