Czy warto ulegać modzie na imię? A może być oryginalnym?
Jedno jest pewne - nie zaleca się sporów rodzinnych dotyczących wyboru imienia dla dziecka;) Przepis na dobry wybór imienia? Jakiś klucz?
Kiedy dowiedzieliśmy się, że na świecie niebawem pojawi się chłopiec zaczęliśmy się zastanawiać "jakie imię będzie nosić?".
Początkowo chcieliśmy, żeby imiona wszystkich osób w Wiśniowej Rodzinie zaczynały się na tą samą literę. Następnie dzieci miały miały mieć imiona w kolejności alfabetycznej;) czyli A...B...C...Pojawiła się nawet opcja sprawdzenia znaczenie imienia, żeby nie wybrać sobie jakiegoś "małego rozrabiaki". Ostatecznie finał był taki, że stanęło na Julianie, czyli "królu Julianie" ( "Pingwiny z Madagaskaru" - w ciąży skutecznie rozśmieszały mnie do łez i nadal śmieszą). Kto oglądał i wie co to za postać to chyba zrozumie nas - rodziców- że nieprędko pokażemy Młodemu tą bajkę;) (lepiej niech nie wykorzystuje ''królewskiego przywileju" na swoich rodzicach.
DODATKOWO - DLA ZAINTERESOWANYCH
"Buszując po necie" zaciekawiły mnie artykuły dotyczące bardziej i mniej popularnych imion w 2012 roku w Polsce.
- dotyczący danych statystycznych w Warszawie, ale warto przejrzeć:
- oraz dane ogólnopolskie:
http://www.ofeminin.pl/ciaza/najpopularniejsze-imiona-2012-d38961.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz